Witam w GregorIdea!
Jestem niezły w poszukiwaniu pomysłów, tworzeniu rozwiązań i właściwie w niczym więcej, no może poza krytycznym myśleniem😉
57-letni bagaż doświadczeń, kilka krajów, a nawet 5 lat bezdomności pozwalają mi spojrzeć na świat w sposób, gdzie niemożliwe dorasta co najwyżej do rangi dziwne🤨
Warto to czytać, czy może to strata czasu ?
Szyfrowanie i Bezpieczeństwo: GregorIdea vs AI & Komputer kwantowy.
Szyfr, którego nie da się złamać & Hasło, które pamięta ciebie.
Ta aplikacja to proste narzędzie, ale z bardzo sprytnym i bardzo szybkim algorytmem, umożliwiające szyfrowanie dokumentów, zdjęć i baz SQL po prostu danych.
Długość hasła /w tym przypadku 113 znaków/ szybkość wykonania, ilość bajtów Szyfrowanie.
Długość hasła /w tym przypadku 113 znaków/ szybkość wykonania, ilość bajtów Odszyfrowanie.
Szyfr, którego nie da się złamać 🤔 ha ha ha jak może powiedzieć to człowiek, który twierdzi, że niemożliwe dorasta co najwyżej do ranfg dziwne. Pamiętacie, to "Kod Merkury" (ang. "Mercury Rising") z 1998 roku. W filmie Bruce Willis gra rolę agenta FBI Arta Jeffriesa, który chroni 9-letniego autystycznego chłopca imieniem Simon Lynch (granego przez Micka Hughesa). Simon przypadkowo rozwiązuje skomplikowany rządowy kod szyfrujący o nazwie "Kod Merkury", który według NSA miał być nie do złamania.
Jednak ten algorytm, a raczej kilka, wprowadzają niematematyczny chaos poparty gigantyczną ilością kombinacji. To sprawia, że nie mam pojęcia, jak można ten szyfr złamać. Nawet nie ma jeszcze takich algorytmów deszyfrujących. Tam nie ma matematyki, dlatego komputer kwantowy w moim dzisiejszym wyobrażeniu o nim nie ma co obliczać. AI to rozpoznawanie wzorców, a tam jest tylko chaos, więc naprawdę nie wiem, jak to można złamać.
Hasło o długości 113 znaków, gdzie każdy wywołuje kilka różnych operacji, daje więcej możliwych kombinacji niż liczba atomów we wszystkich znanych galaktykach razem wziętych - według AI, to podobno ponad 10^224 wariantów.Tak twierdzi AI ja jestem beznadziejny z matematyki wię nie wiem 🤗
133 znaki to wcale nie jest długie hasło. Moje hasła to odpowiedzi na pytania: "Kim jest Klotka?" lub "Kto kogo obudził?" Ja tego nigdy nie zapomnę. To są moje piękne wspomnienia z dzieciństwa i młodości.
Po co komu jeszcze jeden szyfr?
Intymne selfy, prywatne zdjęcia, poufne wiadomości.Prywatność to jedyne, czego nikt ci nie odda, jeśli ją stracisz. Nie chodzi o to, co ukrywasz. Chodzi o to, że to jest twoje !!!
Bezpieczeństwo danych jest ważne, ale niebezpieczeństwo tego, że ktoś niepowołany i paradoksalnie raczej nam bliższa osoba przejrzy galerię w naszym smartfonie, to może być mały armagedon 🫣
Zrób selfie, wyślij do kochanie z informacją. Hasło jest takie, jak mnie rano nazwałaś przy śniadaniu. Powrót do domu, kochanie, pyta, jakie to hasło, bo dziś nie jadłeś śniadania w domu. 🫢 Ups.. ale selfy pozostaje bezpieczne.
A wyślij zaszyfrowanego mema z mocno eufemistycznym przekazem: "Zobacz jacy idioci!" Lecz zadziałało prawo Murphy'ego i wiadomość otrzymali ci idioci z zarządu. Powstaje pytanie na ile ci z zarządu są zaznajomieni ze słowem 'eufemizm'.😂 na szczęście oni nie znali tego hasła🙂
Business, logistyka, logika, ego
Nic tak nie przeszkadza w businesie jak błędne założenie kto jest klientem lub inaczej jak do niego dotrzeć.